Prawo autorskie: <a href='https://pl.123rf.com/profile_vladru'>vladru / 123RF Zdjęcie Seryjne</a>
Certyfikat Kompetencji Zawodowej
GODZINY OTWARCIA:
PN: WT: ŚR: CZW: PT: SOB: NDZ:
8:00 - 18:00
8:00 - 18:00
8:00 - 18:00
8:00 - 18:00
8:00 - 18:00
po uzg. tel.
po uzg. tel.
RZECZOZNAWCA SAMOCHODOWY
MACIEJ STAWICKI
06-400 CIECHANÓW
UL. JASNA 29
NIP 566 187 80 44
E-MAIL: BIURO@STAWICKI-RZECZOZNAWCA.PL TELEFON: 795 534 405
Rzeczoznawca Samochodowy nr: RS 001632
Created with WebWaveCMS
Copyright by Law & Order
Ministerstwo Infrastruktury przygotowuje się do wprowadzenia obowiązku zachowania bezpiecznego odstępu między pojazdami na drogach szybkiego ruchu. To oficjalne zadanie w planie resortu na 2019 rok – ujawnia brd24.pl
Jazda na zderzaku to prawdziwy horror na polskich autostradach. I nie chodzi tu tylko o kierowców (a jest ich całkiem sporo), którzy przekraczając limity prędkości dojeżdżają do innych samochodów na centymetry i czasem nawet używając świateł domagają się natychmiastowego ich przepuszczenia. Naprawdę zdecydowana większość polskich kierowców nie zdaje sobie sprawy z tego, jaki powinna zachować odstęp od poprzedzającego ich samochodu, by przy prędkościach 120 km/h czy 140 km/h dać sobie szansę na reakcję, gdyby auto przed nimi nagle zwolniło.
Coraz więcej wypadków na autostradach
Efekt jest znany i widoczny w policyjnych statystykach. W ubiegłym roku liczba wypadków na polskich autostradach wyraźnie wzrosła. Najbardziej na autostradzie A2. W 2016 r. na tej trasie doszło do 77 wypadków, w roku 2017 było ich aż 120. W 2016 r. zginęło siedem osób a 115 zostało rannych, rok później życie straciło 18 osób a rannych odnotowano 187.Statystyki bezpieczeństwa pogorszyły się też na autostradzie A1. W 2016 r. było 105 wypadków, 13 zabitych i 152 rannych. Rok później doszło do 131 wypadków, w których zginęło 17 osób, a 187 zostało rannych.Najniebezpieczniejszą autostradą od lat jest A4. W 2017 r. wydarzyło się na niej 206 wypadków, w których śmierć poniosły 33 osoby, a 290 zostało rannymi.
Na autostradach w 2017 r. doszło do większej liczby wypadków (w sumie 478) niż na drogach ekspresowych (357). Zginęło na nich w sumie 7o osób, o 20 więcej niż na drogach ekspresowych. Więcej było też rannych (697, na ekspresowych – 524).
Z raportu Komendy Głównej Policji za ubiegły rok wynika, że dwie główne przyczyny wypadków na autostradach to „nadmierna prędkość” i „niezachowanie odległości między pojazdami”. Z roku na rok przybywa wypadków z tych przyczyn. Jazda z nadmierną prędkością w 2017 r. była przyczyną 165 wypadków, w których życie straciło 16 osób, a rannymi zostały 243 osoby. Przez jazdę zbyt blisko poprzedzającego samochodu w ubiegłym roku doszło do 112 wypadków, w których zginęło 11 osób, a 184 zostały ranne.
W 2019 r. nowy obowiązek: zachowania odpowiedniej odległości między pojazdami
Policja może dziś ścigać kierowców, którzy po autostradach i ekspresówkach jeżdżą zbyt szybko (choć na autostradzie patrole policji pojawiają się relatywnie rzadko i do dziś nie ma w Polsce wyspecjalizowanej jednostki autostradowej). Kara za niezachowanie odpowiedniego odstępu od poprzedzającego auta nadchodziła dopiero po fakcie – czyli po kolizji lub wypadku w wyniku najechania na poprzedni samochód. Teraz ma się to zmienić.
Jak ustalił portal brd24.pl w nowym programie realizacyjnym na lata 2018-2019 Krajowej Rady BRD (działa przy resorcie infrastruktury) zaplanowano wprowadzenie do polskiego prawa obowiązku zachowania odpowiednich odstępów między pojazdami. Resort zamierza najpierw przeanalizować warunki i zasady implementacji takiego przepisu w polskim prawie. I w 2019 r. przedstawi propozycje zmian legislacyjnych.
Nie wiadomo, dlaczego na wypracowanie takich rozwiązań przyjedzie nam czekać ponad 1,5 roku. Dobrze jednak, że urzędnicy w ogóle zauważyli ten problem. Odpowiednia odległość od poprzedzającego pojazdu funkcjonuje już w europejskiej legislacji. Tak jest np. w Niemczech, dzięki czemu można dyscyplinować kierowców, którzy podjeżdżają za blisko do innych o stwarzają zagrożenie – głównie za pomocą urządzeń automatycznej kontroli umieszczanych na obiektach inżynieryjnych na drogach szybkiego ruchu.
W ministerialnym planie nie ma zapisów dotyczących obniżania limitów prędkości. W Polsce (poza Niemcami) dopuszczalna prędkość na autostradzie – 140 km/h – jest dziś najwyższa w UE. Polskie autostrady są też relatywnie najniebezpieczniejsze w Europie – pod względem wskaźnika liczby ofiar na liczbę pojazdów i przejechanych kilometrów zajmujemy w UE ostatnią pozycję. O obniżenie limitu prędkości na polskich autostradach do 120 km/h apelował niedawno w Sejmie do polskich posłów i urzędników szef Europejskiej Rady Bezpieczeństwa Transportu (ETSC). Już wiadomo, że ten apel zostanie bez odpowiedzi przynajmniej do końca tej kadencji Sejmu.
Źródło: brd24.pl Łukasz Zboralski
Aktualności
biuro@stawicki-rzeczoznawca.pl
+48 795 534 405
Aenean sagittis mattis purus ut hendrerit. Mauris felis magna, cursus in venenatis ac, vehicula eu massa. Quisque nunc velit, pulvinar nec iaculis id, scelerisque in diam. Sed ut turpis velit. Integer dictum urna iaculis vestibulum finibus. Etiam tempus dictum rhoncus. Nam vel semper eros. Ut molestie sit amet sapien vitae semper. Pellentesque habitant morbi tristique senectus et netus et malesuada fames ac turpis egestas.
Aktualności
Jesteśmy najlepsi